dziś: 2024-04-16

Na wzgórzu śmierci | Spektakl Teatralny

Pod koniec maja mieliśmy zaszczyt i przyjemność obejrzeć wspaniały spektakl teatralny „Na wzgórzu śmierci” Jana Kasprowicza, którego reżyserem jest Filip Komajda. Inscenizacja w mistrzowski sposób obrazowała studium zmagań cierpiącej duszy, która z jednej strony nie może oprzeć się pokusie grzechu, z drugiej zaś ma świadomość, że z każdą chwilą oddala się od źródła światła i miłości, którą jest On. Poeta podejmuje przede wszystkim problematykę złożoności ludzkiej psychiki, dążności człowieka do dobra, jego zmagań z samym sobą, jego wątpliwości zatruwających życie, budzących niepokój, lęk oraz przemożnej siły zła, która nieustannie czyha, by przeciągnąć kolejne dusze na swoją mroczną stronę. Kasprowicz czerpie w tym dramacie z historii męczeńskiej śmierci Zbawiciela, przedstawia ją jednak w oryginalny, niespotykany dotąd w literaturze sposób.
Spektakl, choć skierowany do osób powyżej 15. roku życia przyciągnął znaczne grono odbiorców, którzy mieli szansę na obejrzenie emocjonującego teatru wypełnionego obfitą formą, wielością rozwiązań muzyczno-rytmicznych, a także poruszającą interpretacją wybitnych dialogów napisanych przez Jana Kasprowicza. 
   

Reżyser widowiska – Filip Komajda; posiada siedmioletnie doświadczenie teatralne, w czasie którego:

- brał udział w 18 spektaklach amatorskich, jako aktor w grupach teatralnych przy gimnazjum, liceum i innych organizacjach oświatowych,

- razem z dziecięcą Grupą Teatralną „kropka.” z oświęcimskiego Oratorium stworzył 4 spektakle na podstawie własnych scenariuszy,

- wziął udział w warsztatach teatralnych w Teatrze Groteska w Krakowie, Teatrze Witkacego w Zakopanem oraz Teatrze Impro KRK w Krakowie,

- wziął udział w Międzynarodowych Warsztatach Teatralno-Tanecznych w Oświęcimiu, Wolfsburgu i Kierowogradzie. (org. MDSM Oświęcim),

-wziął udział w obozie teatralnym pod kierownictwem Bartosza Nowakowskiego (Teatr PRÓG Wadowice).

 

Jest młodym pasjonatem teorii teatralnej, z którą zaznajamia się przez wszelakie lektury oscylujące tematycznie wokół największych postaci teatralnych i teorii z nimi związanych. We własnej pracy teatralno–badawczej korzysta z zagadnień Teorii Czystej Formy Witkacego, przeróżnych myśli Tadeusza Kantora oraz emocjonalnej formy Tairowa. „Na Wzgórzu Śmierci” jest pierwszym reżyserskim projektem Filipa Komajdy, co powoduję, że jest pewnego rodzaju eksperymentem oraz poszukiwaniem własnego miejsca we współczesnym teatrze. Zespół (reżyser i aktorzy) nie opiera się wyłącznie na zagadnieniach wymienionych wyżej wybitnych teoretyków, ale stara się tworzyć własne, drążyć i szukać, by w jak najlepszy sposób postawić doznanie na pierwszym miejscu. Doznanie wypływające z formy, działania i emocji aktorów, które wywoła u widza tzw. „uczucie metafizyczne”, o którym pisał Witkacy. Starają się uciekać od niepotrzebnego rozumienia i odczytywania wszystkiego co zawarte w spektaklu, by skupić się na czystym „chłonięciu” sztuki przez widza i twórców.

Zespół towarzyszący reżyserowi, bez którego nie moglibyśmy obejrzeć tak wspaniałego widowiska wystąpił w składzie:

Tekst: Jan Kasprowicz
Reżyseria i adaptacja: Filip Komajda
DUSZA - Monika Krajniewska
ALETHEJ - Julia Tokarczyk
SZYMON - Natalia Janiga
LUCYFER - Tymek Kurzyński
Kostiumy: Tymek Kurzyński i Filip Komajda
Obsługa techniczna: Jakub Wysogląd

Aktorzy „o sobie”:

 Monika Krajniewska

 „Jestem zakręconą na punkcie muzyki i aktorstwa absolwentką klasy teatralnej w LO im. Marii Dąbrowskiej w Kętach. Aktualnie, mieszkając i uczęszczając na warsztaty w Krakowie przygotowuję się do egzaminów do szkoły teatralnej. Jestem założycielką i wokalistką świeżutkiego zespołu Blush!, którego autorski materiał pozwala mi się wyrażać i wyżywać artystycznie. Uwielbiam też tworzyć w kuchni, bo tam, efekty są natychmiastowe, aromatyczne, a co najważniejsze,  można je zjeść.”

Julia Tokarczyk

„Zaangażowana i wkręcona w świat teatru od przynajmniej 10 lat. Studiuje Wiedzę o Teatrze i w przyszłości chciałaby zawodowo zajmować się teatrem - jak to zrobić? Tego jeszcze nie wie. W wolnych chwilach miewa potrzebę wyrazu artystycznego,  co nie ogranicza się do jednej dziedziny sztuki. Czasem akwarele czasem jakiś tekst, a innym razem zwyczajnie upiecze ciasto. Boi się rutyny. Jak jej w życiu nie wyjdzie to zostanie motorniczym.”

 Natalia Janiga

 „Mam na imię Natalia. Jestem studentką dziennikarstwa, a od niedawna również jednym z uczestników projektu teatralnego NWŚ. Na scenie jestem totalną amatorką, jednak coś nieokreślonego nieustannie mnie do niej ciągnie”

 Tymek Kurzyński

 „W sztukach naśladowczych najważniejsza jest prawda. To jest, przepraszam — kłamstwo prawdziwe. Prawdziwy haust intencji wypuszczony w warunkach labolatoryjnych. Co jednak jeśli sztuka nie jest, a przynajmniej nie stara się być rzemiosłem naśladowczym? Co wtedy? Co jest wówczas najistotniejszym? Nie wiem. Chcę to sprawdzić. Jeśli zaś „istotne” jest również w tym wszystkim, echo mojej osoby, to zapraszam w jej ton: odczucie, inwencja, misja, zapis, zabawa, ego, produkt, przyjaźń, podróż, miłość, kartka, igła, gra konwencja, forma, wyzwolenie, ściana, kostium, sucha piana, strach, ucieczka, rozbieg, skok przez płot — Ot, krok zwykły — małego twórcy.”

 

powrót do wydarzeń